Strony

niedziela, 19 sierpnia 2012

Dzień 38: Harajuku i Akihabara

Harajuku

Dziś postanowiliśmy się wybrać do Harajuku, dzielnicy okrzykniętej centrum mody w Japonii. Wraz z kilkoma praktykantami i japończykami, wyruszamy na spacer po ulicach tej dzielnicy w poszukiwaniu "modowych doznań".

Początek ulicy Takeshita

Ulica Takeshita



Przechadzając się ulicami Harajuku trafiamy na wiele niedużych sklepów z ciuchami, za to z ogromną różnorodnością styli i subkultur. W pobliżu stacji znajduje się most przebiegający nad torami, na którym podobno można spotkać cosplayerów, niestety nie było nam dane tego dnia ;), ale nie wątpie, że Japonia nie pozwoli nam wyjechać nie poznając tego aspektu japońskiej kultury.


Czadowa doniczka

Trafił nam się też sklep z ciuchami dla... psów... Można tam znaleźć wszystko, czego możesz szukać jeżeli jesteś zakochany/a w swoim pupilu, słitaśne obroże, szelki, ciuszki itd... jednym słowem "kawaii".

Tak można wystroić swojego pieseczka


Jest też i sklep z naklejkami, to coś nowego. Oprócz ogromnego wyboru naklejek, do kupienia był też szeroki wybrór przypinek(czy też "badży") ale wszystkie miały logo producenta na obrazkach, co odbierało im urok.




Znaleźliśmy też sklep z origami dla leniwych, tj. sklep w którym można było kupić papierowe elementy do sklejenia w przeróżne figurki. Można było kupić wszystko, od zwirząt przez postaci z kreskówek, po buty(jak widać).



Anime o tytule "Hello Kitty" to chyba najpopularniejsza marka w japonii, dlatego łączenie swojej marki z tym produktem to zawsze dobry ruch dla producentów.


Trafiamy w końcu do "Kiddy Land" czyli kilkupiętrowego sklepu z zabawkami, gdzie każde piętro to inna bajka lub zestaw bajek.



Na jednym z pięter znajdujemy gadżety z bajkami z europy i stanów zjednoczonych, czyli disney itd. Moją uwagę przykuwają gadżety z muminkami ;)



Świetne laleczki z gwiezdnych wojen ;) a może z jedną taką wrócę do RP?



Jest też oczywiście sekcja z hello kitty...



No i tu trafiamy na najbardziej absurdalny gadżet... Ciasteczka jeszcze ok, ale WODA MINERALNA ?????
 Jest też Lego, Marvel superheroes, Snoopy i wieeeele wiele innych, warto tam wpaść będąc w Tokyo ;)

Yoyogi park

Popularnym elementem dzielnicy Harajuku jest też park Yoyogi, na którego końcu znajduje się kaplica Meiji.

Brama Shinto znacząca wejście do parku

Jeden z cesarzy(Meiji) otworzył Japonię na zachód, między innymi importując potrawy i trunki

Park kończy się kaplicą Meiji




 Akihabara


Akihabara to centrum miasta jeżeli chodzi o elektronikę i anime. Można tu kupić dosłownie wszystko, od komputerów, przez telefony po AGD i RTV. Dodatkowo jest też dużo sklepów z artykułami dla fanów anime. Dla zainteresowanych sprostuję mit o "taniości" gadgetów w Japonii: otóż ceny są tam identyczne jak w RP w przeliczeniu na złotówki, tyle że Japończyk zarabia 4x tyle w przeliczeniu na złotówki więc te rzeczy są tanie, ale dla Japończyków...

Po lewej salon segi wypełniony automatami do gier


Nawet postać Sonic'a dostała się w szpony hello kitty ;(

 Poniżej ciekawostka, w salonie segi znajdywały się automaty, gdzie można było pograć przy pomocy kart! W kartach(chyba) znajdowały się chipy więc maszyna rozpoznawała jaką kartę gracz położył na stole.

Karciana piłka nożna
Karciana bitwa armii

















Można też było pobębnić

Jak wspominałem kupić tu też można przeróżne artykuły związane z anime: figurki, ubrania, karty do gry itp.





Troszeczkę dziwna była część z 30cm figurkami, które można było składać samemu... Jeszcze postaci z anime to rozumiem, ale to?




Wracając na stację, trafiam do "AKB48" cafe czyli lokalu, z którego wywodzi się ogromnie popularny girls-band o tej samej nazwie. Przed lokalem stoi tłum ludzi wymieniających się pocztówkami ze zdjęciami dziewczyn z zespołu. Co ciekawe, większość zbieraczy, to mężczyźni 20+ (!!!!).



1 komentarz: